środa, 4 kwietnia 2018

Batman - Tom 3 - Śmierć rodziny

Uwaga!!!

FABUŁA

Scenariusz: Scott Snyder, James Tynion IV

Po długiej nieobecności do Gotham wraca Joker. Jeszcze bardziej szalony i nieprzewidywalny. Tym razem celem ataków Demonicznego Klauna są najbliżsi Batmana, a wszystko to w imię niezwykle skomplikowanej intrygi. Wielkimi krokami zbliża się ostateczna rozgrywka, w której to Mroczny Rycerz będzie musiał stawić czoła swemu największemu wrogowi. Stawką jest wszystko to, co ważne dla Batmana… oraz Bruce'a Wayne'a.

"Śmierć rodziny" to bardzo dobry komiks, który mógł być wybitny, ale niestety nie jest. Nie jest, ponieważ fantastyczny pomysł na scenariusz został nadszarpnięty przez kilka istotnych drobiazgów. Większość z nich nierozerwalnie związanych jest z postacią Jokera, która jak dla mnie przedstawiona została w sposób nazbyt efekciarski. Już pierwsze sceny z jego udziałem (akcja na posterunku) znamionują sporą przesadę oraz pretensjonalność. Im dalej w las, tym wszystkie te niedoskonałości stają się coraz bardziej widoczne. Rozumiem, że ten koleś to czysty chaos, ale w tym co robi brakuje jakiegokolwiek głębszego sensu. Niby wprowadza w życie swój złowieszczy plan, ale tak naprawdę ta jego intryga okazuje się zwyczajną wydmuszką, stanowiącą klasyczny przykład przerostu formy nad treścią. W prowadzonej przez Jokera grze za dużo zależy od zbiegów okoliczności i zwykłego przypadku, by miała on jakiekolwiek szanse realizacji i nie wysypała się gdzieś po drodze. Wszystko to oczywiście jest bardzo widowiskowe, ale ciężko brać całą tę niezwykle zmyślną koncepcję na poważnie. Zbyt wiele działań Jokera jest pozornych (rzekome zdjęcie skóry z twarzy towarzyszy Batmana) lub przekombinowanych (gobelin z ludzkich ciał).

Uderzające jest również to, że Joker totalnie zdominował wszystkich innych poważnych wrogów Batmana. Fakt iż Two-Face, Pingwin czy też Riddler stoją głęboko w cieniu demonicznego klauna, jeszcze tak bardzo nie doskwiera, ale to że kompletnie zatracili swoje osobowości i stali się marnymi pionkami w jego grze, jest już niewybaczalne. Z kilkoma innymi klasycznymi łotrami (Scarecrow, Clayface, Mr Freeze) stojącymi na drodze do konfrontacji z Jokerem, Batman rozprawia się błyskawicznie i bez najmniejszego trudu. Snyder posłużył się tanim chwytem, na siłę upychając w treść tego komiksu całą bandę złoczyńców, zapominając przy tym, że atrakcyjność fabuły wcale nie zależy od ilości występujących w niej łotrów. Szczególnie jeśli ci są traktowani po macoszemu, niczym jakieś podrzędne postacie z absolutnego marginesu. W ten sposób scenarzysta zamiast oddać całe show Batmanowi i Jokerowi (jak to miał w zamyśle), gubi nieco klimat oraz wytraca to co najważniejsze, czyli niezwykle osobisty charakter łączącej ich relacji.
Pingwin, Riddler i Two-Face są jedynie pionkami w grze, którą prowadzi Joker (rys. Greg Capullo)
Oczywiście "Śmierć rodziny" ma również mnóstwo dobrych stron, do których należy zaliczyć genialną koncepcję tej historii oraz mocny finał, który znakomicie spina klamrą wszystkie historie o konfrontacji Batmana z jego największym wrogiem. W fabule znajdziemy też sporo poukrywanych symboli oraz nawiązań do poprzednich spotkań Mrocznego Rycerza z demonicznym klaunem. Kto uważnie śledzi przygody Gacka, na pewno wytropi większość z nich. Podpowiem tylko, że wyszukując owych zależności warto zwrócić uwagę na przynajmniej trzy poniższe tytuły (wszystkie zostały już wydane w Polsce):
Pomimo wielu widocznych na pierwszy rzut oka wad, komiks ten posiada jeszcze jedną ogromnie istotną zaletę - jest cholernie rozrywkowy. Czytając go doskonale widziałem te wszystkie przegięcia i niedoskonałości, fasadową fabułę oraz przekombinowaną intrygę… paradoksalnie jednak, te ułomności w żaden sposób nie przeszkadzały mi świetnie się przy tej historii bawić. Scottowi Snyderowi udała się niełatwa sztuczka, polegająca na tak sprawnym operowaniu estetyką kiczu, żeby nie okazała się on dla czytelnika ani męcząca ani tandetna. Szanuję ten styl!
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ (bardzo dobry)

ILUSTRACJE

Rysunki: Greg Capullo, Mark "Jock" Simpson
Tusz: Jonathan Glapion, Mark "Jock" Simpson
Kolory: Fancisco "FCO" Plascencia, Dave Baron

Oprawa graficzna tego komiksu jest bardzo atrakcyjna, a cała w tym zasługa znakomitej kreski Grega Capullo, który ilustruje większą część tego albumu. Krótkie wstawki rysowane przez "Jocka" nie są już tak dobre. Ten pochodzący ze Szkocji artysta znakomicie sprawdza się jako twórca okładek i plakatów, ale w rysowaniu plansz do komiksów już niekoniecznie. Moim zdaniem jego styl po prostu nie do końca pasuje do akurat tego typu historii obrazkowych.

Dużym plusem tej historii jest świetnie uchwycony przez Capullo makabryczny wizerunek Jokera. Książę zbrodni dawno już nie wyglądał tak zajebiście, a szaleństwo wypisane w jego spojrzeniu oraz mimice jest naprawdę przerażające.
Joker - bardziej szalony niż kiedykolwiek (rys. Greg Capullo)
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ (bardzo dobry)

DODATKI

Wydawca: Egmont
Wydawca oryginalny: DC Comics
Tytuł oryginału: Batman - Volume 3 - Death of the Family
Cykl: Nowe DC Comics!
Seria: Batman
Data wydania: 4 październik 2014
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Format: 170 x 260 mm
Liczba stron: 176
Okładka: Twarda z obwolutą
Papier: Kredowy
Druk: Kolor
ISBN-13: 9788328102262
Cena okładkowa: 75,00 zł

Jednym z najfajniejszych elementów tego komiksu jest jego okładka. Obwoluta dzięki której nakładają się na siebie dwa obrazy, to znakomity pomysł.
W bonusach znajdziemy galerię okładek oraz kilka stron ze szkicownika Grega Capullo.

⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ (rewelacyjny)

PODSUMOWANIE

Naprawdę wcale nie tak wiele zabrakło, bym mógł postawić "Śmierć rodziny" na równi z moim ulubionym komiksem o Batmanie i Jokerze, jakim jest "Zabójczy żart". Wystarczyło wyzbyć się ze scenariusza tej całej przesadnej widowiskowości i nieco tandetnej fanfaronady. Niestety Scotta Snydera w kilku momentach mocno poniosło i zamiast dzieła wielkiego formatu otrzymaliśmy zaledwie bardzo dobry komiks. Dzięki znakomitej wyjściowej koncepcji, świetnym rysunkom oraz fantastycznemu wizerunkowi Jokera, potencjał tej historii był olbrzymi. Szkoda, że nie do końca wykorzystany.
Ostateczna ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ (bardzo dobry)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz